Dawno nie pisałam wierszy... Chyba ostatni raz jeszcze na studiach...
Dzisiaj przyszedł do mnie taki:
Gdy świat przyjdzie do ciebie
nie zatrzaskuj mu drzwi
stań przed nim jak przed kwiatem,
który wyrósł w Twoim ogrodzie...
i wejdź w niego... przymierz jak ubranie...
Jak to jest mieścić w sobie wszystko?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz