Wątpliwości z dzisiaj:
dlaczego rozpatrujemy rzeczywistość w kategoriach ALBO - ALBO zamiast w kategoriach I TO - I TO? To bardzo ograniczające stawać w przestrzeni z pozwoleniem na dokonanie tylko jednego wyboru dla siebie, na jedno danie w życiu, na jeden sposób zarabiania pieniędzy, na jedną parę butów, na jednego męża (kochanie, nie czytaj!), na jedno mieszkanie itd...
I drugie zdanie też mi rezonuje z dzisiaj, dotyczy TEORIA LUSTRA:
przejrzeć się w innych możesz, jak w lustrze, pod warunkiem, że jest ono pełne miłości. Gdy miłości nie ma, widzisz siebie w krzywym zwierciadle...
To pewnie dlatego się tak gubię, gdy tłumaczę, tłumaczę, cierpliwie i z radością, a potem słyszę to słynne NIE, bo... "albo - albo...". To też mi pokazuje, jak wiele pracy przede mną. Zrobić świat miejsce dobrym - to nie osiągalne w pojedynkę. Ale z zespołem ludzi, którzy myślą podobnie jak ja to ciekawe wyzwanie:) I wszyscy razem możemy robić I TO - I TO. W tej przestrzeni mogę robić swoje warsztaty, zajmować się żywnością
funkcjonalną, pomagać ludziom odkrywać plany ich duszy i... sprzedawać
nieruchomości:) Jeja, jak cuuuuudnie:) Moja dusza i serce tańczą przy takich możliwościach:)
Ktoś chce tak jak ja? Zapraszam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz