Ferie z dziećmi jakoś nie sprzyjały pracy, ale za to dały mi przestrzeń do namyślenia się. Zaczęłam się nawet frustrować tym, że nie panuję nad czasem, bo każdą wolną chwilę zapełniam albo zajęciami z dziećmi, albo odpoczynkiem od tych zajęć. Udało mi się jednak dzisiaj dostrzec, że ten czas pracował. Dostrzegłam dookoła siebie tyle zasobów, że aż dech mi zaparło.
Nie do końca wiem, co mam z nimi zrobić: jak je wspierać, jak poszerzać, jak docierać z nimi do osób, z którymi mogłabym się podzielić, ale za to wiem, że je mam:) To dużo, bo kilka tygodni temu nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić:)
obrazek za: nietylkodzieciaki.pl
Taaaki sukces:)
P.S. najważniejsze z nich to:
1. odchudzanie i całe wielkie doświadczenie z tym związane,
2. znajomość branży szkoleniowej - słabe i mocne, jasne i ciemne strony,
3. rozumienie czym jest rozwój i mocna baza trenerska (rok uczenia),
4. rozumienie procesu sprzedażowego (5 lat sprzedawania),
5. łatwość i umiejętność pisania,
6. szybkie tempo uczenia się, otwartość na zmianę, gotowość do rozwoju...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz