Dałam sobie 90 dni, aby nauczyć się osiągać każdy sukces o jakim pomyślę:) Marzę o zarobieniu przyjaznych pieniędzy i nie zarobieniu się po pachy. Chcę potem tego uczyć innych, więc plan wydaje się być dojrzały...
Czy na pewno?
Śledź tego bloga, żeby to sprawdzić. 13 grudnia będzie wiadomo, co zrobiłam i co osiągnęłam:)
Nie nadaję się do sprzedaży;
Nigdy nie będę sprzedawał
O tyle dziwne, że nawet jeśli wykonujesz najpiękniejszy zawód świata (jesteś coachem) to musisz znaleźć sposób, aby sprzedać swoją usługę. Inaczej nie będziesz jadł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz