Dopóki nie podjęłam swojego 90-dniowego wyzwania nie wiedziałam, jak ważna jest moja postawa względem pieniędzy i ich zarabiania. Oczywiście, były dla mnie ważne, ale po prostu miały być (Trochę tak, jak bym była z innej planety, na której nie ma problemów finansowych, a pieniądze zawsze są na wyciągniecie ręki).
90-dniowe wyzwanie jednakowoż pokazuje mi, z jak wielkimi problemami finansowymi borykają się ludzie. I które są wynikiem ich postawy względem pieniędzy i zarabiania pieniędzy.
Co się u mnie zmieniło?
Myślę, że cholernie lubię robić to, co robię. Zejście z ego pozwoliło mi zobaczyć siebie prawdziwą, która zamiast sięgać na stół, tam gdzie najprawdziwsze dary, klękała pod stołem szukając ochłapów. Czuję, że z tym koniec i chcę tego samego nauczyć ludzi w moim otoczeniu?
Jak to zrobię?
Przede wszystkim potrzebuję znaleźć osoby, które czują, że coś jest nie tak. Więc jeśli znacie kogoś, kto zarabia poniżej swoich możliwości, to dajcie mi znać:)
Co z tego dla Ciebie?
- Przyjrzyj się swojemu podejściu do pieniędzy. Nie musisz mieć tak jak ja, ale jeśli czujesz, że zarabiasz poniżej swoich możliwości, to coś może być na rzeczy.
- Poszukaj swoich pasji, ale nie daj się zwieść. Nie na każdej pasji można zarobić. Jak lubisz ludzi, nie musisz być trenerem. Jak lubisz autobusy - nie musisz być kierowcą...
- Policz, ile możesz zarobić do końca życia w sposób, który do tej pory robisz.
- Pomyśl dlaczego robisz to, co robisz. Czy istnieje sposób, aby to usprawnić?
- Jakie przyjemności masz w tym, co robisz? Lubisz telefonować? Lubisz kawę, którą serwują w biurze? Lubisz ludzi, z którymi pracujesz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz