Dzięki Justynie, a pośrednio dzięki mojej przyjaciółce Kasi, i ja znam tę tajemnicę... Należę do elity wtajemniczonych i już pracuję na to, by stać się milionerką - dosłownie.
Czy są już chętni na to szkolenie?
Dałam sobie 90 dni, aby nauczyć się osiągać każdy sukces o jakim pomyślę:) Marzę o zarobieniu przyjaznych pieniędzy i nie zarobieniu się po pachy. Chcę potem tego uczyć innych, więc plan wydaje się być dojrzały... Czy na pewno? Śledź tego bloga, żeby to sprawdzić. 13 grudnia będzie wiadomo, co zrobiłam i co osiągnęłam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz