środa, 21 sierpnia 2013

Powiedz mi więcej o tym, czy się zajmujesz...

O hakach pamięci przeczytałam w newsletterze Ivana Misnera, założyciela profesjonalnej sieci networkingwej na świecie...

Piszę, bo zachwyciła mnie nazwa oraz sama metoda... Jako człowiek sprzedaży robię wszystko aby zostać zapamiętanym - tak samo jak i wy... I jest możliwe, że wiele z moich działań jest zwyczajnie chybionych... Mam np jasność, że moja najbliższa rodzina nie ma pojęcia czym ja się zajmuję... Niby wiedzą gdzie dzwoni, ale z całą pewnością tego co istotne z punktu widzenia sprzedażowego nie są w stanie wymienić... Podobny wynik przynoszą biznes-miksery... Niby trzeba na nich bywać, niby istotne jest aby zostawić po sobie ślad obecności, ale... przy 30-40 nowych kontaktach nie jest możliwe, aby zapamiętać wszystkich...i zostać zapamiętanym... Więc co robić?

Ivan Misner ma doswiadczenie w tworzeniu grup BNI na całym świecie. Uczy ludzi komunikacji biznesowej, precyzji w mówieniu, konsekwencji, punktualności, biznesowej kindersztuby. Udowadnia, że tworzenie relacji to proces - nie zadanie... A gdzie w tym wszystkim miejsce na sprzedawanie? Właśnie w owych hakach pamięci... 

Każdy człowiek, którego spotykasz może być Twoim potencjalnym klientem albo osobą, która doprowadzi Cię do potencjalnych klientów... Istotne jest więc sprawienie, aby chciał o Tobie opowiedzieć innym. Twoim zadaniem jako sprzedawcy, jest więc sprawić, aby o Tobie pamiętał i chciał mówić innym... Znam człowieka, który na każde spotkanie chodzi  w meloniku... Pomysł unikalny, niby możliwy do podrobienia, a jednak... unikalny...

Prostym hakiem pamięci jest wiec hasło reklamowe, które wyraźnie umiejscawia to, co robisz w konkretnej przestrzeni biznesowej... Moje hasło: naprawiam zespoły sprzedaży przyciąga uwagę... Podobnie jak hasło zaprzyjaźnionej firmy "wkręcimy się wszędzie". To wyróżnienie, działa w pierwszych 30 sekundach od spotkania i tworzy atmosferę do tego, by osoba, z którą jesteś w kontakcie wysłuchała co masz do powiedzenia... To najprostszy i najtańszy mechanizm wpływania na uwagę ludzi... I mamy go zawsze dyspozycji.

Aby więc zbudować swój hak pamięci potrzebujesz wiedzieć w czym się specjalizuje Twoja firma. Możesz zebrać opinie klientów i nawet użyć zdania, którego najczęściej używają... Ważne jest, by było to coś, co jest/będzie unikalne tylko dla Ciebie i twojej firmy... Ten hak pamięci powinien być krótki i łatwo dawać się powtórzyć, każdemu... Elaboraty  i wykłady na temat specjalizacji odpadają... MA zatrzymywać uwagę... i tyle... Potem zachęcać do dopytania się - o co tak naprawdę chodzi... To jedyne w swoim rodzaju miejsce, które tworzy potencjalny klient dla Ciebie, abyś mógł opowiedzieć mu więcej o tym, co robisz...

Tak więc, szanowni Państwo... Do roboty... 
Zapraszam Was do przesłania Waszych haków pamięci, żeby się nimi pochwalić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz